Wicepremier Mateusz Morawiecki proponuje aby wprowadzić zakaz handlu w dwie niedziele w miesiącu. O taką ustawę od dawna dopomina się „Solidarność”. Stanowczo przeciwni temu projektowi są handlowcy oraz organizacje reprezentujące pracodawców, które nie chcą rozmawiać o żadnym kompromisie. Swoje stanowisko zajmie teraz rząd na co oczekuje „Solidarność”. Projekt przedstawiony przez „Solidarność” zakłada wprowadzenie zakazu handlu we wszystkie niedziele takiemu rozwiązaniu sprzeciw wyraził Mateusz Morawiecki i opowiedział się, że w drodze kompromisu można wprowadzić dwie niedziele w miesiącu.
Zdaniem ekspertów ekonomicznych Pracodawców RP wprowadzenie zmian w zasadach funkcjonowania handlu polegające na ograniczeniu handlu w jedną czy dwie niedziele może wpłynąć na dezorganizację w handlu detalicznym oraz nie do końca przemawiające do klientów. Według ekspertów obranie takiego kompromisowego rozwiązania i tak będzie lepsze niż propozycja „Solidarności” o całkowitym zakazie handlu w niedzielę.
Całkowicie przeciwnego zdania są przedstawiciele Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji w ich opinii jakiekolwiek ograniczenia handlu mogą zachwiać rynek pracy oraz uderzyć w otoczenie biznesowe związane z handlem i w krajową gospodarkę. Według Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji wprowadzenie zakazu spowodowałoby duże niezadowolenie wśród znacznej części konsumentów, którzy opowiadają się za chęcią robienia zakupów w niedziele.
Na propozycję wicepremiera Mateusza Morawieckiego nie wypowiedział się dotąd szef handlowej „Solidarności” oraz Polska Izba Handlowa. Z uzyskanych informacji wynika, że wolą oni poczekać na oficjalne stanowisko rządu. Wiadomo jednak, że w zdaniem szefa handlowej „Solidarności” wprowadzenie tylko jednej niedzieli wolnej od handlu w ogóle nie jest brane pod uwagę.
Zadaniem ekspertów należy znaleźć takie kompromisowe rozwiązania, które będą równoważyć zarówno względy ekonomiczne jak i interes samych pracowników handlu i konsumentów. Przy tworzeniu takiego projektu powinno się brać pod uwagę również regulacje dotyczące czasu pracy sklepów w niedzielę ilość sklepów, które będą objęte zakazem handlu.
Ekspert Pracodawców RP w swojej wypowiedzi uznał, że zdanie wicepremiera Morawieckiego jest znaczące oraz wyraził nadzieję, że będzie to propozycja, która nie zaszkodzi polskiej gospodarce. Wkrótce Rada Ministrów odniesie się do ustawy i ogłosi swoje stanowisko. Bardzo negatywnie o zakazie handlu wypowiada się przedstawicielka Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji jej zdaniem ucierpią na tym firmy, które świadczą usługi dla sieci handlowych. Chodzi przede wszystkim o firmy z branży: ochroniarskiej, sprzątającej, usługowej, dostawczej czy serwisowej. Zdaniem POHiD-u istnieje duża obawa, że będzie to miało wpływ na zatrudnienie w małych miejscowościach bo tam dużo osób może stracić pracę. Zakaz handlu w niedzielę zaszkodzi także określonej grupie społecznej przede wszystkim studentom, ludziom młodym chcącym dorobić dodatkowe pieniądze oraz kobietom po 50 roku życia i pracownikom nisko wykwalifikowanym.
Projekt zgłoszony przez „Solidarność” jest bardzo restrykcyjny według niego zamknięciu podlegały by nie tylko sklepy ale też centra magazynowe zajmujące się obsługą sklepów internetowych, a za złamanie przepisów groziłoby dwa lata pozbawienia wolności.