Spadki ceny nawozów w Europie w ciągu 30 dni

Saletra wapniowa-amonowa na początku tygodnia kosztowała na niemieckich rynkach prawie 680 € za tonę. To zatem prawie 200 € za tonę mniej, aniżeli było to na początku października. Z kolei ceny mocznika to aktualnie niecałe 900 euro za tonę. Oznacza to, że ceny są niższe o około 130 € od stawek obowiązujących jeszcze przed miesiącem. Jak wskazują aktualne trendy ceny nawozów azotowych na terenie Europy nieustannie spadają, gdyż kupujący są bardzo ostrożni. Słaby popyt na większości rynków odnosi się również do fosforanów. Jednak nieznaczne oznaki stabilizacji cen widoczne są w Indiach oraz Brazylii. To właśnie Indie opublikowały w ubiegłym tygodniu nowe przetargi na import mocznika. Wynika to z niestabilnych cen eksportowych. Jednak analitycy zgłaszają także bardzo wysoki eksport siarczanu amonu z obszaru Chin. Jego podaż gwałtownie wzrosła, gdyż produkt ten nie podlega kontyngentom ani ograniczeniem eksportowym. Natomiast sytuacja taka nie występuje w przypadku większości pozostałych nawozów z Chin.

Niski popyt i wysokie zapasy gazu

Zgodnie z opiniami analityków zakłada się dalszą presję na ceny nawozów na rynku międzynarodowym. Jednym z głównych powodów pozostaje łagodna pogoda w Europie w ciągu ostatnich tygodni. Pogoda przyczyniła się do wzrostu rezerw gazu, a tym samym wpłynęła na gwałtowne spadki cen rynków sportowych. Jednak prognozy pogody przewidują stosunkowo wysokie temperatury na najbliższe dwa tygodnie. Zatem ceny gazu być może będą spadać. Biorąc pod uwagę ceny z końca sierpnia, ceny gazu spadły aż o ponad 50%. Pozwoliło to otworzyć wiele linii produkcyjnych amoniaku na terenie Europy. Dzięki czemu zapasy amonitratu w Stanach Zjednoczonych, w Azji południowo-wschodniej oraz na Bliskim Wschodzie są wysokie. Natomiast globalny popyt nadal pozostaje bardzo ograniczony. Z kolei europejscy producenci nawozów nieustannie wznawiają produkcję i to na obszarze całego kontynentu. Dużą zachętą do tego były niedawne gwałtowne spadki cen gazu ziemnego.

Nagłe spadki cen nawozów

Jedna z największych światowych firm produkujących nawozy – norweska Yara International – poinformowała, że aktualnie wykorzystuje tylko 65% swoich zdolności produkcyjnych co do amoniaku. Natomiast warto pamiętać, że wcześniej Yara ograniczała produkcję nawozów nawet do nieco ponad 1/3 całkowitych zdolności produkcyjnych. Było to w drugiej połowie tego roku. Jak informuje amerykański Bloomer – ceny nawozów nadal spadają, gdyż rolnicy, którzy obawiają się bardzo wysokich kosztów produkcji wciąż niechętnie kupują nowy towar, tłumiąc w ten sposób popyt oraz powodując nadpodaż. To z kolei znacząco zmienia obecny rynek produktów rolnych. Na początku roku gwałtowny wzrost cen nawozów powodowany był sankcjami nałożonymi na Białoruś oraz w związku z agresją Rosji na Ukrainę. To z kolei przyczyniło się do gromadzenia dużych ilości tego typu produktów przez światowe firmy produkujące nawozy, aby w ten sposób unikać problemu z łańcuchem dostaw oraz ograniczeń handlowych. Jednak ruchy te doprowadziły do pojawienia się ogromnych zapasów nawozów. Natomiast rolnicy podchodzą bardzo sceptycznie do zakupu nawozów, co obciąża rynek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *