Budowa norweskiego gazociągu przyciąga wielu zagranicznych partnerów, PGNiG jest znaczącym inwestorem już od 2007 roku złoża na Morzu Północnym są wykupione przez spółkę. Wydobycie sięga obecnie pół miliarda metrów sześciennych gazu w ciągu roku. Dla gospodarki norweskiej jest to duża inwestycja. Zdaniem specjalistów do 2022 roku możliwe jest sprowadzanie gazu wydobywanego w Norwegii do naszego kraju.
Zwiększenie dywersyfikacji
W tym czasie skończy się umowa na dostawy gazu z Gazpromu, będzie to możliwość na sprowadzanie gazu nie tylko ze wschodu oraz na dywersyfikację dostaw w taki sposób aby zarówno z jednego kierunku dostawy nie były większe niż 1/3 dostaw. Z takich rozwiązań korzystają państwa starej piętnastki: Niemcy, Francja, Włochy jest szansa, że dzięki temu gaz będzie o wiele tańszy.
Budowa gazociągu
Sprowadzanie gazu z Norwegii musi poprzedzić budowa gazociągu, który połączy polski i duński system przesyłania. Początkiem ku temu jest budowa przez spółkę Skarbu Państwa Gaz-System 200 kilometrów gazociągu Baltic Pipe. Jest to projekt popierany przez Komisję Europejską. Dla dywersyfikacji dostaw gazu ważne będzie otwarcie terminalu LNG w Świnoujściu.
Mam nadzieje, że plan ten się uda. Nawet nie tyle ze wzgledu na oszczędności co bezpieczeństwo Ojczyzny.