W Algierii w dniach 26 i 28 września dojdzie do nieformalnego spotkania Organizacji Państw Eksportujących Ropę Naftową. Spotkanie ma na celu omówienie kwestii ustabilizowania rynku ropy naftowej na świecie. Propozycję zmniejszenia wydobycia ropy naftowej wysunęła Wenezuela i Ekwador. Miałoby to spowodować zmniejszenie podaży tego surowca oraz przyczynić się do wzrostu cen ropy. Ekwador jest jednym z mniejszych członków OPEC prezydent tego kraju wyraził obawy w przypadku braku osiągnięcia porozumienia jego zdaniem będzie to oznaczać dalszy spadek cen tego surowca może to także przełożyć się na zagrożenie dla jedności członków OPEC.
Największy producent ropy naftowej na świecie jakim jest Arabia Saudyjska już w lipcu zapowiedziała, że z uwagi na zbyt duże nasycenie rynku wprowadzi znaczące ograniczenia w wydobyciu. Miałoby to nastąpić w przypadku gdy cena ropy spadnie do 40 dolarów za baryłkę. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej niektórzy z członków OPEC będą skłonni do wprowadzenia limitów wydobycia miałoby to nastąpić już jesienią 2016 roku. Taka zmiana proponowana była wiosną tego roku jednak nie osiągnięto porozumienia. Na wprowadzenie limitów zgody nie wyraził Iran. Warunkował to osiągnięciem poziomu produkcji sprzed momentu wprowadzenia sankcji przez społeczność międzynarodową. Wprowadzenie limitów na wydobycie ropy naftowej mogłoby znacząco wpłynąć na wyższą cenę ropy na świecie.